piątek, 24 października 2014

Marzy mi się dom...

pachnący gorącą czekoladą i drewnem z kominka.
Dom pełen miłości i zaufania.
Dom, do którego moje dzieci zawsze chętnie będą wracać.
Do niedawna ideałem architektonicznym były dla mnie parterowe domy w stylu nowoczesnym. Do chwili gdy ujrzałam to cudo!

Z tą uroczą skrzynką na listy i ławeczką przed domem.

I to kilka ulic od domu moich rodziców. Wybaczcie jakość zdjęć, ale robiłam je telefonem komórkowym z samochodu.
Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z książką "Dzieci z Bullerbyn", a co za tym idzie również ze słodkim dzieciństwem, zapachem gorącej czekolady i drewna z kominka.







Bardzo podoba mi się również to, że płot nie przebiega przed domem, tylko  około metra za ścianą przednią. 
Mi wystarczy oczywiście takie pojedynczy domek, nie bliźniak. 

Oczyma wyobraźni już widzę urządzoną kuchnię i salon z kominkiem no i korytarz. Uwielbiam dekorować korytarze. Centralnym punktem musi być skrzynia na buty połączona z ławeczką do siedzenia.
O mniej więcej taka:

(http://www.modedevie.pl/nasza_galeria/nasze_meble/skrzynia_lawka_siedzisko,p488749261)

W sypialni lub salonie może pełnić również inną funkcję:


A na czas zimowo - świąteczny ławka przed domem zmieniałaby się w taki cudowny zakątek:




(http://www.weseleforum.pl/viewtopic.php?f=35&t=1413&start=450)

Mam nadzieję, że kiedyś, zanim dzieci dorosną i wyjadą z domu będzie mnie stać choćby na namiastkę takiego domu. Ze skośnym dachem, z kominkiem, z gorącą czekoladą w dużych kubkach i z ławką przed domem. 
A jak wygląda Wasz wymarzony dom? 
Życzę miłego dnia i mnóstwo uśmiechu w ten chłodny dzień. 
Ja mam nadzieję znaleźć wreszcie chwilę dla mojej maszyny. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz